Składnica uzbrojenia i hangar wschodni

Największy w Toruniu schron piechoty, mogący pomieścić ponad 500 żołnierzy


Pod koniec lat 80. XIX w. zapadła decyzja o budowie w Toruniu, na niedalekim zapolu powstałych niedawno fortów, dużych schronów odpornych na nowy rodzaj pocisków burzących. Pierwotny plan zakładał budowę czterech tego typu budowli, z których każda mogła pomieścić ok. 500–700 żołnierzy. Dwie z nich miały znajdować się na północnym skraju twierdzy, na terenie wsi Mokre, w okolicach obecnej ul. Pod Dębową Górą. Pozostałe zaplanowano na lewym brzegu Wisły, po obu stronach fortu Przyczółek Mostowy. Po korekcie projektu zdecydowano o wzniesieniu tylko schronów lewobrzeżnych. Szczegółowe plany obu budynków nazwanych Hangarkaserne, opracowano w marcu 1889 r. Po niewielkiej korekcie przeprowadzonej w sierpniu tego samego roku, przystąpiono do budowy. Nowe schrony miały naprawdę imponujące rozmiary. Fasada mniejszego – Hangaru Zachodniego – miała 108 m długości, a wewnątrz znalazło się 14 pomieszczeń.

Jeszcze większy był Hangar Wschodni, wchodzący w skład zespołu koszar na Rudaku. W długim na 175 m budynku znalazły się 23 pomieszczenia, w tym dwie kuchnie z własnymi studniami, dwie latryny i 19 komór mieszkalnych przeznaczonych dla żołnierzy. Aby zabezpieczyć schron przed ostrzałem nowym rodzajem amunicji, wyposażono go w podwójne ceglane ściany metrowej grubości, rozdzielone warstwą piasku, zaś na ceglane sklepienia o tej samej co ściany grubości, wysypano metr piasku, na który wylano warstwę betonu o grubości 1,2 m. Do wnętrza budynku prowadziło pięć wejść, a każde z pomieszczeń, doświetlały dwa duże okna, zabezpieczone pancernymi zasłonami.

Obok schronu, po jego prawej stronie, wzniesiono niewielki budynek administracyjny. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości przeznaczono go na biura Okręgowego Składu Uzbrojenia nr 2. Na frontowej ścianie budowli zachowały się resztki szyldu z nazwą tej instytucji.

Obecnie na dawnym dziedzińcu Hangaru Wschodniego zbudowano bloki, a sam schron jest w trakcie adaptacji na cele kulturalno-handlowe.

 

Autor tekstu: Adam Kowalkowski. Autor fot. Michał Wiśniewski